top of page

Recenzja: „Ekocentryczka w kuchni”, Daria Rogowska

Ekocentryczka w kuchni i… ja – na roślinach od urodzenia

Recenzja: „Ekocentryczka w kuchni”, Daria Rogowska Mamy sobotę. Kilka minut po godz. 8:00, a ja jem śniadanie. Jest zielono – jak zawsze. W końcu od urodzenia jestem roślinożerna co sprawia, że zwyczajnie nie pamiętam o tym, że „można inaczej”. Wiele lat wegetarianizmu, potem weganizmu, sprawiają, że z uwagą przyglądam się wielu internetowym Twórcom i Twórczyniom, a na aspekt promowania diety roślinnej spoglądam z dużym dystansem. Daleko mi do krzyku, jak zawsze. Wybieram spokój i przemyślane działania, a te od lat odnajduję w działaniach Darii Rogowskiej, Ekocentryczki.


Do mojej biblioteczki trafiła ostatnio książka Darii pt. EKOcentryczka w kuchni i przyznam, że korzystanie z niej daje mi dużą przyjemność. Lokalnie, sezonowo, z podziałem na pory roku, uwzględniając zapotrzebowania domowej spiżarni – tak jak lubię. Autorka książki i bloga, to specjalistka w swoim fachu, a czytając jej książkę czuję się „naturalnie”, dosłownie i w przenośni, ponieważ przepisy harmonizują z porami roku. Wiosna, lato, jesień, zima, czy wiesz, że podczas każdej z tych pór warto sięgać po inne produktu, by dodać swojemu ciału odpowiednią ilość energii? Zimą warto więc zaopatrzyć się w solidny zapas warzyw korzeniowych, by znów latem sięgnąć po świeże warzywa i owoce. Dobrze już dobrze, pewnie zastanawia Was również fakt, jak wygląda środek. Całość książki to ponad 200 stron przepisów, porad na to, jak przechowywać i nie marnować jedzenia oraz spis składników. Pierwszy raz zwróciłam uwagę na to, że taki spis może okazać się czymś bardzo przydatnym, ponieważ nierzadko w naszej lodówce możemy odnaleźć zagubione warzywo z którym nie wiemy co zrobić. Przykład? Burak, zawsze mam w lodówce ugotowane buraki. Anemia nie wybacza, ale powiem Wam, że po latach regularnego picia zakwasu z buraka i jedzenia samych buraków – są efekty. Tym razem otwieram więc na stronie 50 i… makaron z różowym sosem, który dodatkowo pięknie wygląda.


Wrócę do tego od czego zaczęłam. Mam 27 (prawie) lat i czasem zero pomysłów na to, co ugotować. Roślinność jest moim sposobem na życie, nie dietą, więc nie mam w zwyczaju buszowania po stronach i poszukiwania przepisów. Z książką Darii czuję jednak, że jakoś tak łatwiej, nieco swojsko i zwyczajnie lubię tę mądrą Dziewczynę.


Poznajcie Darię: www.ekocentryczka.pl

31 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page