Recenzja: „Misterium i maniery”, Flannery o’ Connor
- Malika Maria Tomkiel
- 6 gru 2021
- 2 minut(y) czytania
Pisarz pisze. Po co?
Recenzja: „Misterium i maniery”, Flannery O’Connor
Nie piszę tej recenzji ze względu na maniery. Gdybym zwracała na nie bardzo wielką uwagę, to prawdopodobnie siedziałabym z nosem w zakurzonych książkach zamiast pisać używając wynalazku XXI w. Właśnie, pisanie. Czasami zastanawiam się czy to, że uczę ludzi pisać, a dodatkowo czytam w wolnych chwilach o roli tworzenia, stanowi pierwszy krok do postradania zmysłów. Czytam o czytaniu. Piszę z ludźmi, czytam do pracy, czytam o pracy i czytam, bo lubię – brzmi, jak dobra reklama czytelnictwa, które w Polsce i tak wciąż spada miękko na szyję. Są jednak takie lektury, które czytam z przyjemnością, nawet, jeśli mówią o mojej pracy – pisaniu.

Zapoznając się z serią książek wydawnictwa Karakter dot. pisania, zupełnie nie myślałam o tym, że okładka jest „ładna”, jak stwierdzono w konkursie na najlepszy design publikacji książkowych. Owszem, okładka książki pt. „Misterium i maniery. Pisma przygodne” bardzo zachęca – jest minimalistyczna, a przy tym kolory się przenikają, co sprawia, że mam poczucia wchodzenia w pewną, analogiczną historię innej kobiety i jej czytelników. Jest to historia autorki, Flannery O’Connor, która w prawie 250 stronicowej książce opowiada o swoim podejściu do literatury. Posługuje się esejami, zadaje pytania i, o ironio, w przeciwieństwie do lat studenckich odczuwam za to ogromną wdzięczność, ponieważ autorka nakierowuje mnie na tory dotyczące roli pisarza w dzisiejszym świecie.
Po co pisarz pisze? Kto w dzisiejszym świecie tworzy dla poklasku? Czy pisarz powinien poświęcić się fikcji, by dać odbiorcy namiastkę życia wypełnionego optymizmem? Nie wiem, sama wciąż szukam, chociaż do pisarski chyba mi daleko.

Amerykańska twórczyni w swojej książce nie ogranicza się do obiektywizmu. W subiektywny i szczery sposób poddaje różnicowaniu pisarzy północy od południa, których podejście różni się w kontekstach społeczno-politycznych. Kupuję to. Ja, jako czytelnik, który chce poznać prawdę i uważam, że pisarz powinien być dziś głosem społeczeństwa. Myślę, że w twórczości maniery powinny pójść na bok. Maniery, a raczej człowiek, nie powinien mieć powinności wobec czytelnika – bez sztucznych uśmiechów, braw czy kawusi. Pisarz powinien móc podarować Czytelnikowi płaszcz (gdy go potrzebuje) i podać pod nas herbatę, gdy ma na to ochotę. Osoba posługująca się słowem powinna mówić prawdę i zadawać pytania samemu sobie, by potem dać odpowiedzi społeczeństwu.
Zapoznajcie się z książką: https://www.karakter.pl/ksiazki/misterium-i-maniery
Miłego tygodnia, płynących liter.
Comentarios